Odlotowy, startowy, weekend za nami. Najpierw sobotnia wycieczka do Wrocławia na zawody Pucharu Polski Młodzików i Dzieci, a potem w Warszawie na nowej ścianie start w zawodach Juniorboulder. Obie imprezy bardzo udane, w obu Kostkowi udało się wygrać.
Szczególnie cieszy pierwsze zwycięstwo pucharowe w starszej kategorii wiekowej. Młody jako jedyny pocisnął topy na wszystkich drogach, co potwierdziło tezę, że jak nie ma parametru to wszystko da się zrobić.
Filmik z finałów we Wrocławiu:
Dzień później odwiedziliśmy powstający od dwóch lat warszawski Makak.
Pierwsze wrażenie – Makak jest duuuuży:
Było eksperymentalnie z dwóch powodów. Po pierwsze zawody boulderowe rozegrano na obiekcie, na którym boulderowni nie ma, po drugie klasyfikowano w jednej grupie chłopców i dziewczynki. Eliminacje okazały się proste, a sprężyć trzeba się było na finałowych przystawkach. Kostek przy okazji jednego z problemów opanował do perfekcji sztukę skakania – robiąc pod rząd trzy bańki.
No Comments