-
Weekend bez Jury to weekend stracony – tym razem Mirów i Dolina Wiercicy. Po zrobieniu, dwa tygodnie temu, pierwszego VI.2 teraz szukałem okazji potwierdzenia swojej dyspozycji. Udało się koncertowo –…
-
Ostatnie dwa weekendy maja to znów Jura, tym razem z dziećmi (i psem). Pełni obaw jak będzie wyglądał taki wyjazd wyrwaliśmy się z cywilizacji wprost w objęcia natury, zabierając ze…
-
W 32 stopniowym upale w Rzędkowicach stanąłem pod drogą Caput Mundi (Ramzes) na skale Wysoka. Przyglądając się z dołu, miałem wrażenie, że po przejściu przewieszonego startu dalej będzie łatwo –…