-
Tegoroczna majówka minęła nam pod znakiem słowa „max”. Była maksymalnie paskudna pogoda, maksymalnie dobra zabawa i maksymalne wyniki wspinaczkowe. Bazą na 9 długich dni znów był Okiennik Skarżycki, a wspinaliśmy…
-
” … zajrzałem do Bolechowic. Było tutaj jeszcze sporo miejsca, które się marnowało. Kiedy wskazałem filarek pomiędzy Rysą Babińskiego a Sinusoidą, Rysiek Malczyk rzekł: – Będę chińskim maharadżą, jak to zrobisz! Słodki…
-
Tegoroczne wakacje były w całości podporządkowane wspinaniu. Najpierw wyjazd do Rodellar, który nie do końca spełnił nasze oczekiwania (tak pod względem atmosfery jak i osiąganych wyników), potem długo wyczekiwana Frankenjura,…
No Comments